Pewnie tego nie wiecie (chyba, że jesteście moją rodziną lub przyjaciółmi :P), ale jestem fanką serialu Doctor Who. Co prawda od niedawna, ale serial bardzo mnie wciągnął. Wczoraj w Krakowie odbył się zlot fanów tego serialu, na który udało mi się dojechać. Było super! Dyskusje na temat serialu, konkursy z wiedzy o serialu, konkurs cosplay (sama nie brałam udziału, ale jeśli w przyszłym roku uda mi się pojechać, to na 100% się przebiorę), różne teorie spiskowe, sklepik z gadżetami inspirowanymi serialem... Wróciłam wykończona, ale i szczęśliwa. :) Niesamowicie było przebywać w pomieszczeniu, w którym co chwilę mijał Cię Jedenasty Doktor, Dalek, Płaczący Anioł, czy TARDIS. I do tego ostatniego chcę nawiązać swój post. :) Jeszcze przed konwentem wykonałam na szydełku moją małą wersję TARDIS. Jest trochę krzywa, ale moja. :) A oto ona:
A na koniec ja w TARDIS na konwencie.
Czas się żegnać. :) Allons-y!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz