Hej, dzisiaj chcę Wam zaprezentować bransoletkę, którą zrobiłam parę dni temu. W moich starych zapasach koralików i innych rzeczy, gdzieś na dnie leżało niewykorzystane zapięcie w kształcie głowy węża. Uznałam, że czas je jakoś wykorzystać i powstała pleciona ściegiem peyote bransoletka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz